ЗВЕЗДНЫЕ ВОЙНЫ ПОСЛЕДНИЕ ДЖЕДАИ УДИВИТЕЛЬНЫЕ РАЗДЕЛЫ

STAR WARS OSTATNI JEDI

NIESAMOWITE PRZEKROJE

Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.

Rok wydania: 2017

Oprawa: TWARDA

Ilość stron: 48

Wymiary: 279x355 mm

Podobnie jak w przypadku Przebudzenia Mocy, Ostatni Jedi również otrzymał książkę z przekrojami statków i pojazdów z filmu. 19 grudnia 2017 roku, czyli krótko po premierze filmu książka została wydana przez wydawnictwo Egmont Polska oraz niemiecki oddział Dorling Kindersley. 48-stronicowa książka została napisana przez Jasona Fry'a, a zilustrowana przez Kempa Remillarda. Anna Hikiert jest odpowiedzialna za polskie tłumaczenie. Książka została oryginalnie wydana przez Dorling Kindersley 15 grudnia pod tytułem The Last Jedi: Incredible Cross-Sections, w Polsce pod tytułem Ostatni Jedi: Niesamowite przekroje, zaś w Niemczech ukazała się pod tytułem Die letzten Jedi: Raumschiffe und Fahrzeuge, czyli w polskim tłumaczeniu Statki i pojazdy. W recenzji znajdziecie także porównanie polskiego i niemieckiego wydania.

Książka zawiera przekroje różnych statków kosmicznych i pojazdów z Ostatniego Jedi, takich jak Supermacy, Raddus czy TIE Silencer. W wydaniu znajdują się również strony przeglądowe z mniejszymi obrazkami pojazdów, dla których niestety nie przygotowano przekroju. Podobnie jak przy książce Przebudzenie Mocy: Niesamowite przekroje (RECENZJA) i tutaj mamy strony w postaci wypełniaczy ze zdjęciami z filmu, jednak w porównaniu z poprzednią książką jest ich znacznie mniej.

Zawartość informacyjna książki jest imponująca, szczególnie w przypadku większych statków było bardzo interesująco móc podziwiać "życie" wewnątrz nich. Szczególnie podobał mi się pokład Supremacy, który wewnątrz siebie ma dwie stocznie, w których powstają gwiezdne niszczyciele! Takie informacje są naprawdę interesujące. W przeciwieństwie do innych przewodników, w Ostatnim Jedi: Niesamowitych przekrojach jest raczej mało zbędnych i niepotrzebnych informacji, co jest całkiem fajne. Niemniej, chciałbym jednak, żeby w niektórych miejscach było trochę więcej szczegółów, brakowało mi przekroju pancernika (okrętu liniowego).

Również rysunki przekrojów podobają mi się. Zarówno zawartość informacji i szczegółów na nich, o czym wspomniałem już wcześniej, a także jakość samych rysunków. Jedynie prezentacja postaci nie wydaje się być szczególnie dobra, niektóre wyglądają dość dziwnie lub nie są wcale podobne do swoich filmowych odpowiedników, jak np. Poe Dameron w promie Ruchu Oporu (ciekawe gdzie jest Leia?), ale nie jest to duży problem.