Pieprz Zielony KIER Hiszpański 110 ml

Pieprz – przyprawa znana na całym świecie, tuż obok soli absolutna podstawa każdej kuchni. Pochodzi z miejsca, którego potrawy słyną z wyrazistych, intensywnych aromatów – jego ojczyzną są Indie. Pieprz uprawiany jest współcześnie poza tym w wielu innych rejonach tropikalnych i subtropikalnych, czyli wszędzie tam gdzie jest bardzo ciepło, a zarazem wilgotno. Można zatem z powodzeniem stwierdzić, że to przyprawa na wskroś egzotyczna, choć znana nam tak dobrze z kuchennej codzienności.

Pieprz zielony to nic innego jak niedojrzałe ziarna. Aby zachowały zielony kolor, nie suszy się ich na słońcu, tylko w niskich temperaturach. Można go również konserwować w solance, a także marynować w kwasie mlekowym lub octowym. Pieprz zielony jest jedną z najbardziej łagodnych odmian pieprzu, jest również wynalazkiem dość nowym. Nie jest tradycyjnym substytutem dla pieprzu białego lub czarnego, ale raczej zupełnie oddzielnym typem przyprawy. Zakochali się w nim m.in. Francuzi, którzy wykorzystują całe ziarenka do przyprawiania steków i ryb. Jeszcze większą miłością do marynowanego pieprzu zielonego pałają jednak Tajowie, stosując go jako ważny element dań typu curry. W Indiach oraz innych azjatyckich krajach zielone kuleczki zdobią i aromatyzują również smażone dania na bazie ryżu czy makaronu.

Nie ma też żadnych przeciwwskazań, aby nie wypróbować pieprzu zielonego jako dodatku do mięs pieczonych i duszonych, a także sosów o własnym, unikalnym smaku. Zielone ziarenka bowiem, w przeciwieństwie do chili, imbiru czy pieprzu czarnego, nie zagłuszają innych niuansów smakowych w daniach.

Składniki:

• Pieprz zielony
• woda
• sól spożywcza
• regulator kwasowości - kwas cytrynowy

W 100 g produktu:

• energia: 311 kJ / 75 kcal
• tłuszcz: 2,0 g w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 0,8 g
• węglowodany: 7,3 g w tym cukry: 3,5 g
• białko: 2,0 g
• sól: 7,3 g

Istnieje wiele gatunków pieprzu. Różnią się one kolorem oraz stopniem dojrzałości owocu. Warto wiedzieć, że pieprz biały, czerwony, zielony i czarny są owocami jednej rośliny.

Pieprz zielony to nie tylko oryginalny smak i aromat, ale też przyprawa o wielu leczniczych właściwościach. Tak jak pozostałe rodzaje pieprzu, pieprz zielony wspomaga proces trawienia, m.in. poprzez produkcję zwiększonej ilości soków trawiennych i pobudzanie metabolizmu. Wykazuje właściwości dezynfekujące, przeciwzapalne, usprawnia krążenie krwi, działa odkrztuszająco i łagodzi bóle mięśni.

Do najważniejszych składników odżywczych, jakie zawierają ziarna zielonego pieprzu, należy zaliczyć białko, wapń, magnez, żelazo oraz błonnik.

Przechowywanie: Przechowywać w suchym, ciemnym i chłodnym miejscu. Po otwarciu przechowywać w lodówce.

Producent: Marimax sp. z o.o. sp. j.

Kraj pochodzenia: Hiszpania

Termin przydatności do spożycia: 01/10/2027

Łosoś z sosem z zielonego pieprzu

Składniki:

• 600-800 g filetu z łososia (podzielonego na 4 kawałki)
• szczypta soli
• łyżka oleju roślinnego
• cytryna
• 2 łyżki masła
• 3 łyżki ziaren zielonego pieprzu, opłukanego z zalewy
• 5 szalotek lub dwie średnie cebule
• pół szklanki białego, wytrawnego wina
• 250 ml śmietanki
• pół szklanki bulionu
• dwie łyżki brandy,whiskey lub koniaku
• świeżo mielony pieprz do podania

Przygotowanie:

Rozgrzejcie piekarnik do 190 stopni z termoobiegiem (bez do 200 stopni). Łososia umyć, osuszyć, posolić i lekko popieprzyć. Żaroodporne naczynie natrzeć leciutko oliwą i położyć filety. Gdy piekarnik się rozgrzeje piec około 15-20 minut.

W czasie gdy łosoś przebywa w piekarniku, cebulę drobno posiekajcie. Zeszklijcie na patelni z rozgrzanym masłem i odrobiną oliwy z oliwek, co sprawi, że masło nie będzie się przypalać na patelni. Zalejcie bulionem, winem i brandy (lub innym mocnym alkoholem z przepisu). Gotujcie (od czasu do czasu mieszając) do odparowania połowy płynu. Pieprz odcedźcie i opłuczcie z zalewy, rozgniećcie w moździerzu, można i łyżką w misce. Ziarna mają być tylko trochę rozpadnięte. Dodajcie do sosu. Zalejcie śmietanką. Gotujcie 5 minut mieszając. Odstawcie do wystygnięcia, a następnie zblendujcie (choć nie jest to konieczne). Przecedźcie do garnka przez sitko starając się przetrzeć trochę cebuli (jeśli nie użyliście blendera ten zabieg zagęści sos). To co zostało na sitku wyrzucić. Sos podgrzejcie nie doprowadzając do wrzenia. Na talerzach ułóżcie upieczonego łososia, polejcie sosem i udekorujcie ziarnami zielonego pieprzu.