В СИСТЕМНЫХ РЕЖИМАХ. ИЗ ИСТОРИИ ЛОДЗИ 1968-1989 гг.

W TRYBACH SYSTEMU. Z DZIEJÓW ŁÓDZKIEJ

OPOZYCJI STUDENCKIEJ W LATACH 1968-1989

ILOŚĆ STRON  424

AUTOR

W.MACIEJEWSKI

OKŁADKA TWARDA

ROZMIAR  20x30c,

STAN BARDZO DOBRY

marzec 1968 - strajk łódzkich studentów na wieść o rozpędzeniu

demonstracji na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego

maj 1977 - akcja solidarnościowa ze studentami z Uniwersytetu

Jagiellońskiego po zabójstwie Stanisława Pyjasa

zima 1981 - strajk na łódzkich uczelniach, dzięki któremu wywalczono

rejestrację Niezależnego Zrzeszenia Studentów

rok 1989 - razem z kolegami z innych miast akademickich łódzcy studenci

domagają się przywrócenia zdelegalizowanego NZS-u

Opracowanie ukazuje rolę łódzkiej opozycji studenckiej na tle innych

ośrodków akademickich, łącząc relacje uczestników przywołanych

zdarzeń ze spojrzeniem na nie z perspektywy historii.

15 XII 1981

„W pewnym momencie zrobiło się bardzo głośno, zaczęły wybuchać wokół nas granaty łzawiące. Obejrzałem się w kierunku placu Dąbrowskiego i zobaczyłem zomowców, którzy szykowali się do szturmu. Tworzyli tyralierę i jak Rzymianie uderzali pałkami o tarcze z pleksi, by wzbudzić przerażenie. Kiedy przystąpili do ataku, rozległy się krzyki bitych na oślep ludzi. Zebrany tłum był coraz bardziej spychany w kierunku ulicy Narutowicza. Uciekający przed szarżującymi zomowcami ludzie przeskakiwali wysoki płot obok naszego budynku. Nigdy nie zapomnę dziewczyny w długim kożuchu, która również podjęła taką próbę, ale jej się nie udało. Zomowcy ściągnęli ją z tego ogrodzenia, bili pałkami i kopali. Nie wiem, co się z nią stało".

ze wspomnień Mariusza Dyehty, współzałożyciela NZS-u na Wydziale Prawa i Administracji UŁ

3 X 1988

„W pierwszy dzień nowego roku akademickiego połączone siły

NZS-u i WiP-u postanowiły ozdobić miasteczko akademickie Lumumbowo.

Na akademikach i innych budynkach w pobliżu malowano hasła i ozdabiano

je ciekawymi graffiti. Do celniejszych haseł należały: »Studium Wojskowe

na Kamczatkę«, »Lepiej być gołym niż czerwonym« i »Wypaczenia - tak,

socjalizm - nie«, ale były też standardowe, np. »Autonomia dla uczelni«.

W środę 5 października 1988 r. do stołówki na osiedlu akademickim

wkroczyła ekipa poprzebierana za milicjantów, żołnierzy i żebraków,

z transparentami, wykrzykując hasła lub intonując hymn Gwardii Ludowej

My ze spalonych wsi, my z głodujących miast. Kolportowali też ..itd"