Тем временем где-то далеко... Д.Б. Автограф Форыся

Tymczasem gdzieś daleko stąd... D.B. Foryś z dedykacją, autografem i dodatkami

Przedmiotem aukcji jest powieść Tymczasem gdzieś daleko stąd.. z imienną dedykacją, autografem, zakładką papierową oraz małym upominkiem. Każdą książkę pakuję własnoręcznie z miłością i odrobiną rozmachu (idealnie nadaje się na prezent dla Ciebie albo bliskiej Ci osoby).

Data wydania: 30 listopada 2021

Liczba stron: 320

ISBN: 9788396205421

Autor: D. B. Foryś

Język: polski

Kategorie: fantastyka, satyra, legendy, baśnie

Jak wiele trzeba poświęcić, żeby zostać bohaterem?

Fado ma jeden cel: stać się najodważniejszą z wojowniczek. Aby to osiągnąć, wyrusza w podróż po Krainie Pięciu Królestw. Od razu wpada w wir przygód i niebezpieczeństw, a jej najważniejszym zadaniem jest odnalezienie zaginionej królewny. I tu sprawa się komplikuje, bo dziewczyna tak naprawdę szuka samej siebie, czym zapoczątkowuje lawinę absurdów.

Czarna magia miesza się z białą, przeuroczy i bosko przystojny książę Kryszczjan opuszcza zamek, by wyruszyć w nieznane, a zły król kombinuje, jak zawładnąć światem. Wiedźma tworzy paskudne klątwy, echo podsłuchuje, z kolei syreny urządzają bitwy w pianie, podczas gdy piraci kradną, co się da, jak się da, gdzie się da i kiedy się da. Każdy sobie rzepkę skrobie. Nie ma zmiłuj!

„Tymczasem gdzieś daleko stąd” to satyryczna komedia fantasy dla dorosłych i młodzieży. Nonsens goni nonsens, nawiązania do popkultury zdarzają się na porządku dziennym, a zbieżność osób i nazwisk zdecydowanie nie jest przypadkowa. Zabawa właśnie się zaczyna.

Zanim zamówisz, sprawdź moje pozostałe aukcje. Znajdziesz na nich m.in. powieści z dedykowanymi gadżetami, kolekcjonerskimi świecami zapachowymi czy zakładkami magnetycznymi.

UWAGA! Towar wykonany na indywidualne zamówienie zawiera elementy czyniące go niemożliwym do dalszej odsprzedaży innemu klientowi. Zgodnie z art. 38. ust. 3 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta nie ma możliwości zwrotu/wymiany towaru spersonalizowanego według wymagań klienta, dlatego jeśli chcesz imienną dedykację (taka książka nie podlega zwrotowi), podaj imię w komentarzu, inaczej otrzymasz sam autograf.

FRAGMENT NA ZACHĘTĘ :) Miłego czytania!

– Witajcie w „Najróżniejszych różnościach u Petronelci”! – zawołała wesoło na przywitanie wiedźma, szeroko rozkładając ramiona. – Czegóż wam trzeba? Albo nie. Nie podpowiadajcie. Niech pomyślę… – Zmrużyła oczy, obrzuciwszy całą trójkę zaciekawionym wzrokiem. – Ty. – Wskazała na Kunegundę. – Chciałabyś pewnie coś na porost włosów, bo masz jakieś takie krótkie i poszarpane – zawyrokowała, na co kobieta dyskretnie poprawiła niemodną fryzurę. – Natomiast wy, gołąbeczki, ach, miłość aż czuć w powietrzu. Piękne pierścioneczki mam, przedzaręczynowe. Trochę złoto, trochę tombak, ale obiecuję, że nikt się nie zorientuje – ostatnie zdanie wypowiedziała konspiracyjnym szeptem.

I to ma być, przepraszam, ta potężna czarownica?, pomyślała Fado z drwiną. Nawet tak prostej rzeczy nie potrafi odgadnąć, to w jaki sposób ma nam pomóc?

– To co? – Petronela podsunęła bliżej tacę ze świecidełkami. – Przymierzysz?

– Nie, ja… – Dziewczyna lekko się zarumieniła.

– Byłam tu pierwsza! – przerwała jej Kunegunda. Przepchnęła się, żeby podejść do wieszczki. – Pani Petronelo. – Próbowała brzmieć kulturalnie. – Potrzebuję małej informacji.

– W sklepie? – zdziwiła się wiedźma. – Wiesz, że tu można też coś kupić? Za pieniądze?

– Wiem – mruknęła niezadowolona. – Mam pieniądze.

– Świetnie, świetnie! – Petronela od razu zmieniła nastawienie. – Pytaj więc.

– A można by tak… – Zawiesiła głos. – Na osobności?

– Dobrze, już dobrze – uspokoiła ją Petronela. – Wchodźże do środka, to się dogadamy, wy zaś – machnęła ręką na resztę – pooglądajcie sobie błyskotki, dopóki nie wrócę. Po lewej znajdziecie królicze łapki, szczęście gwarantowane. – Otworzyła drzwi chatki. – Po prawej macie szklane kule, praktycznie nieużywane, stuprocentowo sprawne, słowo daję. Albo magiczne różdżki, gdybyście potrzebowali…!