Монуми Мини-Кубоголовая Сказочная Принцесса

Dawno, dawno temu. Za górami, za siedmioma rzekami i wielkim niebieskim, magicznym kamieniem, stary król wybudował zamek. W zamku tym zamieszkał razem ze swoją rodziną. Któregoś pięknego dnia, na świat przyszła księżniczka. Dziewczynka była nie tylko niezwykłej urody, ale była też niezwykle inteligentna i ciekawa świata. Czytała mnóstwo książek, zgłębiała tajemnice astrologii i matematyki. Nauka przychodziła jej bardzo łatwo. Toteż szybko się nią nudziła i szukała kolejnych wyzwań. Do zamku co chwile przyjeżdżali kolejni nauczyciele, ale mała księżniczka bardzo szybko uczyła się wszystkiego co wiedzieli i trzeba było szukać kolejnego uczonego człowieka, który wiedziałby coś więcej niż księżniczka. Mała dziewczynka miała niezwykły dar, a mianowicie cokolwiek przeczytała, to już to zapamiętała. A przeczytała wszystkie książki, które znalazła w całym królestwie i to zanim skończyła dwanaście lat! Skoro nauczyła się już tak wiele, księżniczka postanowiła spróbować swoich sił w magii. Ale to nie bardzo jej wyszło. Skończyło się jak z wyszywaniem złotą nitką, a wyszywanie jej zupełnie nie wychodziło. Nie chciała tego więcej próbować. Któregoś wieczoru, kiedy król i królowa już smacznie spali, księżniczka wymknęła się ze swojej komnaty i przebrana w suknię swojej służki, wyszła z zamku. W świetle księżyca przemierzała puste ulice królestwa. Tu i ówdzie słyszała tylko cicho śpiewane kołysanki, które mamy nuciły swoim małym dzieciom. Księżniczka szybko przemknęła przez ostatnie ulice i pobiegła w stronę lasu. Kiedyś czytała książkę o wielkich grotach, w których można znaleźć ciekawe malowidła i dziwne napisy, których nikt nie potrafi odczytać. Nawet ich wielki nadworny mag nie wiedział jak odczytać te dziwne literki, a co dopiero zrozumieć co tam jest napisane.

Księżniczka wiele razy prosiła rodziców i wielkiego maga, żeby zabrali ją do jaskini, ale oni za każdym razem stanowczo mówili nie. W końcu mała księżniczka dotarła do celu. U wejścia do groty smacznie spał smok. Księżniczka przeszła koło niego na paluszkach i nie budząc go weszła do środka. Smok pociągnął głośno nosem, tak głośno jakby miał katar, mlasnął kilka razy wielkim jęzorem, podniósł głowę, ale że nic nie zobaczył, to wrócił do spania. Księżniczka wyjęła z kieszeni krzesiwo i podpaliła pochodnię. Ściany jaskini oświetlił migający płomień. Na każdej ścianie były dziwne znaki przypominające literki i rysunki. Księżniczka kilka razy chodziła od jednej ściany do drugiej i próbowała rozszyfrować pismo. Było dziwnie pochylone, bardzo trudne do odczytania. Wręcz bardzo niechluje. Aż nagle, przypomniała sobie, że widziała gdzieś ten rysunek! To był kociołek powieszony nad ogniem. A te litery? To nie było żadne tajemnicze pismo, tylko ktoś kto to pisał miał po prostu okropny charakter pisma. Na ścianie jaskini zapisany był przepis na zupę pomidorową! I tak księżniczka wyjaśniła tajemnicę dziwnych napisów! A Ty jaką bajkę wymyślisz? Koniecznie zajrzyj też do smoka, rycerza i jednorożca!