Плавный пуск, медленный плавный пуск, модуль резистора, 16А, 230В

Nazwa przedmiotu: Miękki start wolny rozruch soft start SCHEMAT PODŁĄCZENIA 230 V 16A

Indeks produktu : 45-CD330

Opis produktu:

Element rozruchowy do szlifierki kątowej 230 V 16A 230 MM.

Wolny start jest wysokiej jakości. W fotografiach jest schemat podłączenia!

Rezystor od wewnątrz zalewany jest żywicą, jak w soft startach wiodących marek. Zapobiega to dostawaniu się kurzu do środka a tym samym przekłada się na dłuższą żywotność soft startu.

Rozruch montować można w każdym elektronarzędziu z silnikiem szczotkowym!

Element rozruchowy do szlifierek kątowych. Element powoduje łagodny start maszyny co znacząco zmniejsza szarpnięcia, oszczędza przekładnie dzięki czemu maszyna nie ucieka nam z rąk co przekłada się na komfort jej użytkowania.

Rozruch można montować do każdego silnika szczotkowego.

Może być stosowany w szlifierkach, młotowiertarkach, wiertarkach, polerkach, frezarkach, wkrętarkach itp. Zarówno w chińskich(marketowych) elektronarzędziach jak i w markowych takich jak: BLACK&DECKER, FALON TECH, FERM, GRAPHITE, BLAUKTRAFT i wszędzie tam, gdzie stosuje się taki układ rozruchowy.

Bardzo przydatna opinia kupującego.

Bardzo przydatne urządzenie, koniecznie trzeba je mieć w swoim elektronarzędziu. Ogólnie występuje w dwóch wersjach "dwuprzewodowej" i jako tu opisywanej, "trójprzewodowej".  Najczęściej (tak jest w tym modelu) przewody są zgrupowane w ten sposób, że ten (niebieski i długi) jest oddalony od dwóch pozostałych. Blisko siebie, ale oddalone od niebieskiego są: czerwony długi i czarny krótki, przy czym czarny krótki jest na zewnątrz tego układu, a czerwony długi, wewnątrz. Samo podłączenie jest mimo wszystko niezbyt skomplikowane. 1. Trzeba znaleźć jedną żyłę przewodu od silnika, który jest podłączony do wyłącznika; najlepiej ten przewód, który wyłącznik łączy z żyłą przewodu zasilającego (tego z wtyczką na końcu) w kolorze najczęściej czarnym (niekiedy będzie to brązowy) nazywany na ogół "fazowym" "gorącym", "prądowym" i niepoprawnie w układach napięcia przemiennego "plusem", a oznaczanym zazwyczaj jako "L" (Line) na schematach, dokładnie tym, który jest podłączony do prawego bolca we wtyczce, gdy się na nią patrzy od strony tych bolców i tak, aby "dziurka" od uziemienia była na górze. 2. Znaleziony przewód (ten od silnika) podpięty do wyłącznika konektorkiem (tzw. "żeńskim" czyli takim ze szparką :) należy odłączyć i zamiast niego podłączyć czerwony (długi) przewód z "softstartu", na który wcześniej trzeba zamontować taki sam konektorek (żeński). 3. Odpięty przewód, ten z silnika, należy połączyć z przewodem czarnym (z softstaru) mocując na nim wcześniej konektorek tym razem tzw. "męski" i ewentualnie zaizolować to połączenie np. izolacją taśmową. 4. Na "softstarcie" pozostał już tylko niebieski długi przewód, który należy podłączyć do tego styku na wyłączniku, do którego jest podpięta druga żyła przewodu biegnącego do silnika, będzie to ten styk, który wyłącznik łączy z niebieską żyłą przewodu zasilającego (zakończonego wtyczką), przewodu połączonego z lewym bolcem wtyczki, gdy się na nią patrzy od strony tych bolców i tak, aby "dziurka" od uziemienia była na górze. Ale jak to zrobić skoro nie ma wolnego styku? jest rozwiązanie, należy się zaopatrzyć się w odpowiedni                                                                       adapterek dostępny na tym portalu, można go znaleźć pod nazwą "Rozgałęźnik wsuwko-nasuwka / konektor gięty" wygląda to jak konektorek "żeński" bez miejsca na mocowanie przewodu, ale z dwoma wystającymi i odgiętymi łączami typu konektorek "męski", jeśli ktoś nie ma tego, to można zamontować, na niebieskim przewodzie od "softstartu", konektorek "żeński" z odczepem, który należy wpiąć w miejsce, gdzie była podłączona druga żyła przewodu od silnika, i na koniec nasunąć jej konektor na ten wystający odczep. Wygląda to tak, że niebieski przewód z "softstartu" jest podłączony bezpośrednio do wyłącznika, a konektor odpiętego uprzednio przewodu z silnika, jest nasunięty na odczep konektora przewodu niebieskiego (z softstaru). Dzięki temu można to wszystko przywrócić do stanu fabrycznego, gdyby urządzenie wymagało naprawy gwarancyjnej i nie ma śladu po tym. Większym problemem niż połączenie, jest niekiedy znalezienie miejsca na taki "softstart", bywa tak, że ten "trójprzewodowy" nie chce się nigdzie zmieścić w obudowie urządzenia, można go wtedy próbować montować na zewnątrz, albo zamontować tzw. "dwużyłowy", bo jest znacząco mniejszy, ma co prawda mniej "elegancką" charakterystykę spowalniania startu, ale wystarczająco skutecznie i niezawodnie spełniającym swoje zadanie. Niektórych mogą przerażać, te opisane szczegóły dotyczące kolorów, nie jest z tym tak źle. Wyobraźmy sobie, że układ zostaje podłączony bardzo dokładnie, tak jak opisane powyżej, ale wtyczka zostaje podłączona do gniazdka, z odwrotną niż zalecana polaryzacją, co bardzo często, wręcz nagminnie występuje w rzeczywistości, a w połączeniach typu Schuko to kwestia przypadku jak zostanie spolaryzowane podłączane urządzenie. Zapewniam, że nic złego się nie stanie. Warto jednak przestrzegać tych kolorów (polaryzacji) bo to wprowadza pewien ład i porządek oraz "elegancję" w "elektryce", w niektórych i szczególnych przypadkach, daje nawet dodatkowy bonus, bo podnosi bezpieczeństwo, ponad wymagane w elektrotechnice minimum. Prawidłowa polaryzacja gniazda jest taka: gdy napięcie będzie w lewym otworze gniazda (lewym, ale tylko wtedy lewym, gdy patrząc na gniazdo od przodu, bolec ochronny znajduje się nad otworami) więc w prawym będzie "zero", "neutralny" - różnie to nazywają. Taką polaryzację jako znamionową, przyjęli najwięksi producenci, gdy się podłączy do tak spolaryzowanego gniazdka, z bolcem uziemiającym, jakiś ich przewód zasilający urządzenie, to zawsze na żyle czarnej(brązowej) będzie "faza" czyli "Line", a na niebieskim "zero" czyli "Neutral") i tak też zaleca SEP czyli Stowarzyszenie Elektryków Polskich, ale jest to tylko zalecenie, chociaż trzeba przyznać, że w Polsce wystarczająco przestrzegane.