Мы не доставляем пиццу в Центральную - Dziewit NOWa
Товар
- 1 раз купили
- 0 оценка
- 5 осталось
- 0 отзывов
Доставка
Характеристики
Описание
Z okładki:
Autor to Wojtek Dziewit, piszący dziennikarz, który dość często podróżuję. Na stałe mieszka w Polsce, w Radomiu. Przez około 10 lat żył w kilku krajach Europy. Mieszkał między innymi w Anglii, Holandii i Republice Irlandii. Przez wszystkie te lata pisał i publikował. Publikował do tej pory w gazetach lokalnych w kraju, w Radomiu, jak Dziennik Radomski, OKO czy Co za Dzień. Wysyłał teksty do dzienników i tygodników ogólnopolskich, takich jak Gazeta Wyborcza czy Polityka. Właśnie w tej ostatniej ogłoszono konkurs literacki zorganizowany przez redakcje tygodnika i pisarza, Jerzego Pilcha. W 2006 roku Wojtek Dziewit został laureatem tego konkursu. Przez lata publikował też felietony w tygodniku polonii amerykańskiej „Polski Express". Rok po roku, od 2014 zapraszany na Międzynarodowy Kampus Artystyczny FAMA, odbywający się w Polsce, w Świnoujściu. Pracuje tam w sekcji literackiej i dziennikarskiej. Wojtek był już i warszawskim korespondentem radomskiego dziennika, i komentatorem wydarzeń polskich dla czytelnika amerykańskiego.
Autor należy także do szerokiego grona redaktorów międzynarodowej internetowej platformy informacyjnej Blasting News. Publikuje tam teksty informacyjne, dotyczące bieżącej polityki, kultury, sztuki, sportu i innych aspektów życia społecznego.
Roku 2017 WD zamierza wydać jeszcze jedną rzecz - emigracyjne wspomnienia pod roboczym tytułem „Angielski Afekt".
Próbowałem spełnienia w malarstwie i rzeźbie, słowo dało mi większe nadzieje. Sztuki plastyczne nauczyły potrzeby bacznej obserwacji świata. Jednak ja chciałem po prostu żyć! Pokochałem życie miłością tak szaloną, że toksyczną. Jak to w chorobie, przeżywałem okresy manii - stany wzmożonej aktywności, wtedy naprawdę żyłem i życie smakowałem bez zahamowani; były okresy remisji - spokojnej refleksji i odpoczynku. Wtedy uznałem, że dobrym pomysłem jest czytanie: jak piszą, jak żyją inni?
"Dzwoni Gelo i zaprasza mówiąc, że wiośnie sieje na mieście zniszczenie. I mogę - jeśli nie jestem cipą - dołączyć. Siali byśmy razem. A ja lubię siać! Lubię szczególnie siać z Pieczarą. Jednak ja w tym momencie akurat leżę, jest stosunkowo późny wieczór, jest mi dobrze, koło mnie para dorodnych cycków, spokój; siałem - oj siałem - dwa, trzy dni wcześniej, siałem i jeszcze zbieram plony! Co robić"
Pod okiem mistrzów pędzel zastąpiłem piórem. Studia dziennikarskie dały warsztat. Praktyka w gazetach wytworzyła nawyk. Potrzeba kreacji zmuszała do pracy. Praca zarobkowa okazywała się zawsze wartościowym tworzywem literackim. Pretekstów by pisać - nie potrzebuję, mam ich wiele. W dziennikarstwie reporterskim powiada się, że tematy na dobry tekst leżą na ulicy. Według mnie, jeśli chodzi o pisanie w ogóle, tą ulicą jest wszystko, całokształt doświadczenia. Nawet z pozoru najbardziej błahe, codzienne wydarzenie.
Autora i nie tylko jego doznania i obserwacje, często dosadnie, z polotem opisane zostały w tym tomie.
- stron 274
- Wydawnictwo Warszawska Grupa Wydawnicza, 2017 r.
- ISBN 978-83-81130-08-0
- miękka okładka
- stan: bardzo dobry -
- uwaga: leżak magazynowy - książka nowa
Гарантии
Гарантии
Мы работаем по договору оферты и предоставляем все необходимые документы.
Лёгкий возврат
Если товар не подошёл или не соответсвует описанию, мы поможем вернуть его.
Безопасная оплата
Банковской картой, электронными деньгами, наличными в офисе или на расчётный счёт.