Палитра Tres Dior Luxus Vintage 1990-х розовые тени

Luksus Vintage, oryginalne cienie Dior w komplecie z rozem i pudrem, paleta lata 90-te, seria Tres Dior, czyli Bardzo Dior [ albo: Tak Bardzo Dior], uzywana, cienie w stopniu niewielkim, roz i puder moze ledwie testowane. Kasetka w pelni sprawna.

Stare textury, maty, subtelnie naperlowione satyny. Textury szlachetne, tradycyjne [ Zadnych zeli w cieniach, zele jeszcze wtedy nie byly uzywane przy produkcji cienii]. Kolory jak widac: mozna je zestawic z tym co Dior produkuje dzis. Wtedy widac jeszcze lepiej co zrobily z cieniami zele i nieadekwatni pojektanci nowej generacji.

Mistrzostwo Diora widoczne w kazdym calu tych przedmiotow. Niebianska subtelna won tych cieni. Dior kobiety nie oszuka!. Dawniej tak bylo. Gdy sie dzis oglada palety cieni Diora, czlowiek sie zastanawia co tez takiego i u Diora sie stalo. Czy i Dior skonczy tak jak Balenciaga? Dior juz od wielu lat dziala na poziomie niskiego mentalitetu z Instagrama, wypuszcza kosmetyki dla w pelni zdezorientownych kobiet, z duza iloscia - excuse my French -  ''rozswietlenia'', ale za to w pelni bez tolku i bez sensu. Jak to doskonale ujela pewna znana moskiewska wizazystka natalia cherkhasova, to twarz ktora w zamierzeniu wygladac ma jak wyswiecony miedziany czajnik, i nic poza tym nie wyraza i nie reprezentuje.

A jak bylo kiedys? Jak bylo kiedys, widac na zdjeciu obok. Gdy sie patrzy na materialy promocyjne Diora z tamtych dekad, dobrze wszystko widac. Kazdy tak chcial wygladac, jak owczesne twarze Dior. Wtedy palety Diora mialy szumne wejscia na rynek, wychodzily rzadko, byly anonsowane i oczekiwane, mialy klarowna mysl przewodnia i narracje ktora jasno wyrazala implikowany wizerunek, a palety Diora reklamowaly najlepsze owczesne aktorki i najdrozsze wtedy modelki. Efekt widac chocby obok, jakie to bylo przemyslane, jaki byl czysty i czytelny message tego makijazu, i z jakim wysokim ilorazem IQ. Za Diorem chcialo sie podazac i jego implikowany wizerunek kopiowac, przyswajac, tak wlasnie wygladac, taka twarz pokazywac. Poza tym panowala wtedy jedna zelazna zasada we wszystkich znaczacych domach mody: twarz ma byc stonowana, na skorze twarzy obowiazywal zdecydowanie mat. Tej zasady, jak aksjomatu, nie mozna bylo naruszyc,  A co zostalo dzis? Dzis ''Wypucowany, wyglansowany miedziany czajnik'', cytujac wspomniana tutaj moskwiczke natalie czerkhasova. To, co Dior wypuszcza ostatnimi laty, gdy sie na to patrzy i mysli nad tym co sie widzi, warte jest zazwyczaj jednego: ''Don't! Give it a miss!''.

Mozliwy malenki rabat; o wszystko mozna dopytac, mail podany.