OPTICON - Микроскоп Student 1200x + аксессуары

Z opisu na opakowaniu i na stronach sklepów wynika że można w nim obserwować komórki - to bardzo ciekawe stwierdzenie bo trudno jest tam zobaczyć cokolwiek. Podejrzewam że wszystkie pozytywne opinie o tym produkcie na internecie ( a jest ich sporo) wynikają z opłacanej kampanii. Trudno się tam doszukać jakiejkolwiek zalety - kupiłem dla syna żeby go zaciekawić a tymczasem chłopak myśli że świat pod mikroskopem to rozmyty i drgający obraz. Powiększenia typu 300 - da się coś zobaczyć ale wygląda to beznadziejnie (dostarczone próbki), powiększenie 600 to szaleństwo - zwłaszcza że ten obiektyw nie jest umieszczony osiowo z 300 więc po zmianie trzeba przesuwać szkiełko. A 1200 to już jest kosmos. Jeśli na tym szkle ktoś cokolwiek widział to jestem pełen podziwu. Ogólnie pieniądze wyrzucone w błoto. Ciekawy jest też dopisek drobnym druczkiem na opakowaniu (szkoda że nie ma go też na stronach sklepów) - "Zdjęcia na opakowaniu są tylko poglądowe i nie są wynikiem obserwacji z tego mikroskopu" :) A na opakowaniu fajne zdjęcia komórek i innych cudownych rzeczy. Wiem że dobry mikroskop jest drogi ale na miłość boską - przecież tam nic nie widać. Żeby chociaż to 300x było bez plam. Ale czego się spodziewać po obiektywach i okularze które mają chyba 3 mm średnicy "szkła" a raczej plastiku. Nie polecam nawet na 85 zł będziecie żałować a wasze dzieci popatrzą na to raz i im starczy.

Masakra w ogóle nie używany bo nic nie pokazywał.

Totalny szajs, nawet do zabawy, szkoda kasy, serio, szkoda tych pieniędzy, ale czego sie spodziewać po mikroskopie za 5 dyszek ;)

Niestety wnuk dostał na mikołaja badziew

Mikroskop adekwatny do ceny szału nie ma

Mikroskop otrzymałam Ale okazało się że niestety nic pod nim nie można zobaczyć a był to prezent ,dziecko zawiedziony ,a wizualnie ładnie się prezentuje,bardzo lekki.

Lekki

Jakość optyczna tego mikroskopu praktycznie wyklucza wszelkie obserwacje :(

Szału nie ma.

Niestety ale to chiński, uboższy i plasticzany odpowiednik mikroskopów z zssr. W tych radzieckich jednak części były metalowe tam gdzie powinny takie być np. pokrętło wysokości okularu od szkielka, tu plastikowe i działało dosłownie 3 min.

sprzedawca oddał pieniądze, po zwrocie

Jaka cena taki mikroskop. Zdecydowanie odradzam. Chcesz coś faktycznie zobaczyć z bliska, lepiej zainwestować odpowiednie środki i polecam kupić coś bardziej profesjonalnego. A do zabawy widziałem na allegro tańsze mikroskopy / zabawki.

Już przy pierwszym użyciu przestała działać regulacja ostrości, sprzęt należy traktować jako zabawkę.

Jako zabawka ok, ale jako do nauki to moim zdaniem za słaby

Konstrukcyjnie wydaje się porządny. Metalowy korpus ale klamerki przytrzymujące próbkę mogły by być też metalowe, a nie plastikowe. Dołączony do zestawu "nożyk" niestety jest plastikiem pomalowanym na srebrno co mnie trochę zaskoczyło patrząc na opis "student". No i przygotowanie próbek w domowych warunkach jest raczej trudne do wykonania.

Słabo wykonany, raczej zabawkowy niż do jakiegoś ciekawego podglądania. Płyta dodana do mikroskopu z przykładowym zapisem obrazów nie przedstawia obrazów widzianych przez kupowany mikroskop, ponieważ nawet na filmie widnieje inna marka używanego na filmie mikroskopu.

Częśc podstawy wykonana jaest z jakiegoś stopu aluminium. Od spodu przykręcona jest osłona, pod którą są wkładane baterie do zasilania podświetlenia - jest to mocno nie dopasowane i cala podstawa się kołysze. Okular i obudowa obiektywów to plastik i to nie najlepszej jakości. Zewnętrznie przypomina to mikroskop, ale jeśli ktokolwiek oglądał preparaty przez prawdziwy mikroskop to powie, że to tylko zabawka, i to nie można określić nawet przyzwoitą jakością. "Przyrządy" z wyposażenia to nawet nie przypominająnarzędzi laboratoryjnych. Obiektywy o większym powiekszeniu nie dają się nastawić, żeby obejrzeć preparat a ten o najkrótszej ogniskowej daje też obraz bardzo kiepski. Wnuczek się uparł, że chce taką imitację mikroskopu to jakoś to przeżyję, bo mam największą ochotę to odesłać.