Пиво: национальный напиток - Ян Кочанчик | Электронная книга

Товар

548  ₽
Пиво: национальный напиток - Ян Кочанчик | Электронная книга

Доставка

  • Почта России

    от 990 ₽

  • Курьерская доставка EMS

    от 1290 ₽

Характеристики

Артикул
15104658940
Состояние
Новый
Tytuł
Piwo: napój narodowy
Autor
Jan Kochańczyk
Format
epub
Nośnik
ebook
Wydawnictwo
E-bookowo
Stan opakowania
oryginalne
Język publikacji
polski

Описание

Piwo: napój narodowy - Jan Kochańczyk | Ebook Stan opakowania oryginalne

📨 W ciągu 10 minut ten Ebook będzie dostępny na Twoim koncie Allegro po dokonaniu zakupu.

Piwo: napój narodowy - Jan Kochańczyk | Ebook

Ebook: Piwo: napój narodowy

Autor: Jan Kochańczyk

Format pliku: pdf, epub

Wydawnictwo: Wydawnictwo e-bookowo

ISBN: 9788363080105

Rok wydania: 2012

Język: Polski

Opis:

Od niepamiętnych czasów piwo było podstawowym napojem Polaków. Aż do końca XVI wieku nie miało praktycznie żadnej konkurencji. Nie była wtedy znana herbata czy kawa. Woda była często zanieczyszczona i niebezpieczna dla zdrowia. 400 lat temu historyk Bartosz Paprocki pisał o nadzwyczajnej osobliwości, czyli mazurskim szlachcicu Jarzynie herbu Trzaska. Uchodził on za absolutnego dziwaka, bo... pił tylko wodę i dlatego zyskał przydomek: „Woda”.

Niskoprocentowe piwne trunki, jak mawiał pan Rej z Nagłowic „nie zaparzały głowy” tak, jak bardziej ogniste napoje.

Ambitna Włoszka, królowa Bona, której decyzje spotykały się często z oporem panów polskich, mawiała: „Polska krew z piwa – nieburzliwa”. Wiedziała, że złoty napój nie odbiera rozsądku i nie prowokuje tak do burd jak mocniejsze napitki.

Co prawda, bogaci panowie często nadmiernie używali wina i gorzałki. Gościnność polska już w dawnych wiekach była przysłowiowa. Hiszpański prawnik Roizius, bohater sławnej fraszki Kochanowskiego „O doktorze Hiszpanie”, którego polski poeta z kompanami tak spił podczas wesołej nocy, że „kładł się spać trzeźwy, a wstał pijany” - tak opisywał polskie obyczaje: „Żegnaj, burzliwy Krakowie, bo tutaj życie nie jest niczym jak piciem”.

Nadmierne picie potępiali moraliści, jednak aż do XVI wieku nie było ono zjawiskiem powszechnym. Nie przyjął się u nas moskiewski styl picia mocnej, zanieczyszczonej wódki, która – jak pisał Jan Chryzostom Pasek – „im najbardziej śmierdzi, tym w większej jest u Moskali cenie! Przysmak taki, żeby koza wrzeszczała, gdyby jej gwałtem wlał”.

Chłopi i panowie szlachta pili piwo, bogatsi miód i wino, gorzałka długo była traktowana jako lekarstwo.

Literatura staropolska i późniejsza nie oddaje należycie „przewagi” piwa nad innymi trunkami. Piwo było w codziennym życiu czymś tak powszechnym, że prawie niezauważalnym. Poeci zaś bardzo często naśladowali aż nazbyt dosłownie dawnych mistrzów greckich i rzymskich, którzy z oczywistych przyczyn sławili głównie wino i boskiego Bachusa. W karczmach tymczasem – głównych ośrodkach życia towarzyskiego dawnych Polaków – dominowało piwo i rytuały z nim związane. Na przykład „rząd”, czyli zwyczaj płacenia za piwo po kolei: najpierw jeden płaci za wszystkich, potem drugi, potem trzeci – i tak dalej. Przestrzegano szlachciców, żeby nie siadali w rząd z chłopami. Tymczasem w czasach Piastów w karczmach panowały dość demokratyczne obyczaje. Prawo stanowiło na przykład, że chłop, który zranił szlachcica podczas biesiady w ogóle nie płacił żadnej nawiązki. Można więc przypuszczać, że jak zauważył nasz świetny pisarz historyczny Paweł Jasienica – „wielmożnym” i „pracowitym” często się zdarzało biesiadować, nawet awanturować się razem. Inny przepis orzekał, iż wolno przepić kurtę, koszulę, czapkę, lecz dolnej garderoby karczmarz nie śmie przyjmować”.

Szlachetnie i mniej szlachetnie urodzeni rodacy wspólnie wznosili toasty: „Zdrowie twoje w gębę moję”.

Polska Jagiellonów nie przypominała już takiej sielanki. Między stanami tworzyły się coraz większe różnice. Bogaci zdradzali piwo czy nawet staropolski miód. Wybierali zagraniczne wina i rosolisy. Niskoprocentowe piwo nadal jednak pozostawało napojem – jak chleb – powszednim.

Dopiero w Polsce porozbiorowej zmienił się radykalnie styl picia. Tania wódka dominowała w karczmach. Coraz częstsze były przypadki... zapijania się na śmierć!

Wacław Maciejowski w książce „Polska i Ruś” (1842) pisze: „Jeżeli upiwszy się goście zwalili się z nóg, ci co pozostali przy zmysłach pili na hasło, to jest robili umowę, że gdy jeden osłabnie, drugi mocniejszy w siłach będzie miał o nim staranie, pośle po cyrulika, ażeby zalanego trunkiem ratował, a gdyby nie pomogło i przyszło opiłemu wyzionąć ducha, że pośle po księdza”.

---

Ważne informacje o produkcie:

Produkt dostępny w wersji cyfrowej. Plik pobierzesz na swoim koncie Allegro w zakładce ‘’Moja półka’’.

Jeśli kupujesz Ebook na tej aukcji, musisz posiadać konto w Allegro. W przypadku audiobooka, uzyskasz plik mp3, który możesz odtworzyć np. na komputerze lub smartfonie. Dla e-booka, pobrane pliki cyfrowe w zależności od formatu przeczytasz na: czytniku (Kindle, PocketBook, Onyx, Kobo i inne), smartfonie, tablecie lub komputerze. Informacja o formacie Ebook zamieszczona jest w opisie aukcji.

Aby pobrać Ebook zaloguj się do serwisu Allegro, otwórz zakładki w następującej kolejności: Zakupy, Moje zakupy, E-booki, Moja półka.

Ebook będzie dostępny w przeciągu 15 minut.

Twój Ebook zostanie zabezpieczony za pomocą znaku wodnego.

Гарантии

  • Гарантии

    Мы работаем по договору оферты и предоставляем все необходимые документы.

  • Лёгкий возврат

    Если товар не подошёл или не соответсвует описанию, мы поможем вернуть его.

  • Безопасная оплата

    Банковской картой, электронными деньгами, наличными в офисе или на расчётный счёт.

Отзывы о товаре

Рейтинг товара 0 / 5

0 отзывов

Russian English Polish