Охлаждающий жилет SHIMA HYDROCOOL XL

Sprawdzone bojem w Grecji. Nie wiem jak byśmy bez tego przeżyli.

Naprawdę działa i wygodne

Nad tym tematem zastanawiałem się od dwóch sezonów, czy jest mi to potrzebne czy działa no i oczywiście nad ceną. Kamizelka chłodząca, czy jest to fanaberia czy tak jak na przykład dziś (30 stopni C) konieczność? Rozmawiałem właściwie z jednym (jedynym jakiego spotkałem) użytkownikiem takiego rozwiązania i to na podstawie jego opinii zapadła decyzja o zakupie. Co prawda kolega korzysta z rozwiązania innej firmy, ale zasada jest taka sama. A jaka to zasada? Prosto, jeżeli coś paruje to ochładza otoczenie (straszne uproszczenie). Dlatego się pocimy, nasz organizm wydziela wodę, aby ta na skórze odparowała i jednocześnie obniżyła naszą temperaturę. Podobnie działa kamizelka chłodząca. Używanie jest proste, należy ją zmoczyć lekko wycisnąć i już można zacząć się cieszyć niższą temperaturą. No tak, ale równie dobrze można to zrobić z np. koszulką bawełnianą. No nie do końca, zastosowane w kamizelce materiały skutecznie izolują nasze ciało od wilgoci jednocześnie nie blokując parowania. Podejrzewam, że działa to podobnie jak w membranach. Czy to działa? Odpowiem, że tak, czuje się wyraźny chłód a co za tym idzie poprawia się nasz komfort co moim zdaniem przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo podczas jazdy. Ważne również jest to, iż parowanie, co prawda mniejsze, zachodzi również w czasie naszego postoju np. na światłach i nas chłodzi co mocno odróżnia kamizelkę od bielizny termoaktywnej która wywołuje uczucie chłodu tylko w czasie jazdy (notabene w bieliźnie działa również efekt parowania). Oczywiście nie jest tak słodko jak by się mogło wydawać, producent zaleca zanurzenie kamizelki w wodzie na 3 minuty i potem należy ją tylko lekko wycisnąć, z mojej praktyki nie do końca jest to dobre postępowanie lepszym rozwiązaniem jest delikatne nasączanie wodą paneli chłodzących od zewnętrznej strony tak aby uniknąć moczenia elementów z siatki, które łączą te panele. Za pierwszym razem tego nie zrobiłem i mokra siatka spowodowała zmoczenie spodni i bielizny, było to mało komfortowe, mimo że temperatura otoczenia była wysoka. Dodatkowo tak mocne zmoczenie powodowało lekkie zawilgocenie kurtki od wewnętrznej strony. O ile panele chłodzące od wewnętrznej strony są naprawdę dobrze zabezpieczone i czujemy tylko chłód a nie wilgoć, zewnętrzna strona jest lekko wilgotna a to ona dotyka bezpośrednio do naszej kurtki. Dlatego nie polecam aż tak mocnego moczenia kamizelki a tylko lekkie jej nasączenie. Warto również wspomnieć, że materiał wchłaniający wodę rozprowadza ją po całej powierzchni i oczywiście uniemożliwia zbieranie się wody w dolnej części. Producent zapewnia że chłodzenie powinno trwać około 6-8 godzin ale przy proponowanym przeze mnie sposobie może się to trochę skrócić. Z moich doświadczeń po 4 godzinach jazdy w upał kamizelka dalej spisywała się dobrze. Czy polecam? Tutaj pozostawię decyzję Wam.

Switeny produkt, jednak kupiony rozmiar byl za duzy, i nie moge ocenic jej dzialania.

Reklamy i opinie w necie przesadzają. Wprawdzie chłodzenie jest naprawdę niezłe, ale jednak kamizelka cieknie. Na początku mocno, na tyle, że cała koszulka pod spodem robi się mokra, później oczywiście mniej. Mokre i cieknące są siatkowe panele na dole i na ramionach, a osłonka suwaka. To powoduje, że będę jej używał tylko w momentach desperacji...