HIT Creper - Фасоль китайская - Спагетти с овощами

Fasolnik Chiński (Vigna Sinensis)

Roślina niezwykle oryginalna i rzadka a także o wysokich walorach użytkowych- jadalne strąki, które są źródłem wielu składników odżywczych- wartościowych dla naszego organizmu.

Fasolnik Chiński to roślina jednoroczna która przywędrowała do nas z Afryki, powszechnie uważana i traktowana jako warzywo. W Europie zwraca się uwagę przede wszystkim na ich walory dekoracyjne, wynikające zarówno z ciekawych kwiatów, liści oraz strąków. Strąki fasolnika możemy spożywać w postaci świeżej bądź gotowanej. Zawierają dużo białka, skrobi, witamin z grupy B, witaminę A, C, D oraz wapń, fosfor, sód, magnez. Częścią jadalną są zielone, cienkie strąki, osiągające długości 30-60cm, pojawiające się od końca lipca do października.

Fasolnik Chiński uprawa z nasion:

Ze względu na wysokie wymagania cieplne, fasolnika chińskiego należy uprawiać pod osłonami lub w odkrytym gruncie w miejscu nasłonecznionym i osłoniętym od wiatru. Nasiona wysiewać w maju w rozstawie 60-80x40cm. Zbioru strąków dokonuje się od lipca aż do pierwszych przymrozków.

• Gramatura:          opak. nasion 5g
• Pora wysiewu:     Maj
• Zbiory:                   Sierpień - Wrzesień

FASOLNIK CHIŃSKI zastosowanie

Strąki są bezwłókniste a w smaku delikatniejsze i słodsze od strąków fasoli szparagowej. Zbiera się je niedojrzałe i spożywa się po ugotowaniu lub usmażeniu w całości, jako warzywne spaghetti lub pokrojone na kawałki, jak fasolę szparagową. Można je także konserwować lub zamrażać.

Przepis na supełki w kokosowej pikanterii

Składniki na poniższy sos jako danie główne: wystarczy aż na 1 kg fasolek.

1 spora cebula-posiekana drobno

2 ząbki czosnku-posiekane drobno

1 łyżka mielonych nasion kolendry

1 łyżka mielonego kuminu rzymskiego (to nie kminek)

1 łyżka sambal oelek

3 łyżki wiórków kokosowych

2 cm kawałek świeżego korzenia laosu (jedna z 4 odmian galanga) -o smaku imbirowo-cytrynowym (ostatecznie można zastąpić świeżym imbirem) (opcjonalnie)-1 łyżka sproszkowanego korzenia galanga (inaczej:kencur)-o smaku imbirowo-pieprzowym często mylony z laosem (świeży nie do dostania w PL)

1/2 bloczka santen

1 łyżka trassi (skoncentrowana pasta z krewetek)

5 orzechów kemiri (pol. Tung molukański)

sól i pieprz biały do smaku

olej rzepakowy do smażenia

tyle fasolek wężowych ile chcemy zrobić supełków (sos wystarczy na ok.1 kg fasolek)

Przygotowanie:

Podgrzej na patelni trochę oleju i podsmaż na niej posiekaną cebulę i czosnek oraz drobno posiekany laos. Uważaj by nie przypalić czosnku bo staje się wtedy gorzki. Na koniec dodaj sambal, wymieszaj i przesmaż jeszcze krótko. Odstaw.

Inną głęboką patelnię, wok lub rondel postaw na ogniu,wrzuć tam wszystkie pozostałe przyprawy wraz z wiórkami kokosowymi (bez santen) aby uwolnić z nich na sucho olejki eteryczne (nie praż, nie przypalaj, nie smaż).

Zaraz potem dodaj pokrojony w dość grube plasterki i lekko zmiażdżony korzeń laosu (można go też zetrzeć lub przecisnąć przez praskę do czosnku) oraz bulion powstały z gotowania warzyw oraz ostatni składnik czyli santen. Bulionu nie dawaj za dużo. Tyle jaką chcemy aby sos miał konsystencję. Mniej więcej 1 szklankę. Całość duś pod przykryciem ok.5 minut na najmniejszym ogniu. Następnie w razie potrzeby dolewaj porcjami bulion.

Pod koniec duszenia dodaj podsmażoną cebulę i dalej duś na najmniejszym ogniu pod przykryciem do czasu rozgotowania się cebuli i powstania w miarę gładkiego odpowiadającej nam gęstości sosu. Trzeba pamiętać, że im bardziej odparowany (gęsty sos) tym bardziej jest esencjonalny.

Jeśli korzeń laosu dodaliśmy w plasterkach przed podaniem trzeba je wyłowić i wyrzucić.