Magna Polonia No. 13 - Агентство и дезинформация

Magna Polonia nr 13, Wydawca: Artem Futura

Agentura i dezinformacja

„Współzależność zawrotnych karier i związków z obcymi dworami, to nić przewodnia naszych dziejów – szczególnie grubo szyta w czasach awarii i upadku państwa.”

Grzegorz Braun

“Aktem założycielskim III Rzeczyspospolitej była umowa okrągłego stołu, gdzie odegrano przedstawienie o pokojowym przekazaniu władzy. Realizacja tego porozumienia dostarczała mimowolnych elementów komicznych, kiedy to pani Joanna Szczepkowska oznajmiła, iż „upadł komunizm” – a ilustracją tego upadku był wybór przywódcy tych „upadłych” komunistów, herszta stanu wojennego, generała Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta „wolnej Polski”.“

Stanisław Michalkiewicz

„(…)Godzi się tutaj zauważyć, iż śmieszne i bezzasadne jest przeciwstawianie sobie komunizmu i nazizmu jako – odpowiednio – skrajnej lewicy i “skrajnej prawicy”. Otóż prawica z natury swojej nie może być skrajna, ponieważ jest ona z założenia tradycyjna i konserwatywna, kultywująca organiczny rozwój w świecie odwiecznych wartości. Skrajną natomiast z natury jest wszelkiej maści rewolucyjna lewica.”

Ksiądz Roman Kneblewski

„Niemcy sobie kupili – przez inwestycję w Axel Springer – „Fakt”, „Newsweek”, Onet. To są przykłady, gdzie ja mogę jednak powiedzieć, że na Tuska większy wpływ ma artykuł w „Fakcie” niż opinia Konfederacji Pracodawców czy Komisji Trójstronnej” – mówił 29 stycznia 2014 r. Waldemar Pawlak.Ale przecież i bez ujawnienia nagrania z tejże rozmowy doskonale wiedzieliśmy, że kapitał ma nie tylko narodowość, ale nierzadko też reprezentuje konkretny światopogląd, i że przy ich pomocy usiłuje się wpływać na opinię publiczną w Polsce. Doczekaliśmy sytuacji, w której kilka zagranicznych koncernów kontroluje większość rynku medialnego w Polsce. Na wielu polach i w wielu dziedzinach konkurują one ze sobą, ale w jednym działają zgodnie – skutecznie zwalczają wszelkie próby odzyskania przez Polskę podmiotowości. Tu działają tak, jak w XIX wieku działali nasi zaborcy.

Ale struktura własności w mediach to tylko wierzchołek góry lodowej. Zagraniczne fundacje, granty i stypendia mające wspierać naukę i kulturę, stały się skutecznym narzędziem korumpowania ludzi ambitnych, a przy tym pozbawionych moralnego kręgosłupa. Stąd wysyp wywodzących się ze świata nauki i kultury celebrytów, którzy gotowi są w każdej sytuacji bronić obcych interesów.

Wszystko to tworzy swoistą agenturę wpływu, czy też raczej sieć agentur wpływu, bowiem trudno tu wskazać jakiś jeden ośrodek decyzyjny. Polska jest więc dziś opleciona pajęczyną, którą tworzą zagraniczne korporacje i fundacje, a których funkcjonariusze i beneficjenci stoją na straży interesów ich mocodawców. Media w tej układance odgrywają rolę kluczową. Czy będziemy potrafili zrzucić z siebie ten balast?

PiS, idąc do wyborów w roku 2015, zapowiadał rozbicie tych patologicznych układów. Jednym ze sztandarowych haseł była zapowiedź dekoncentracji i repolonizacji mediów. Niestety, szybko się z tego wycofał, a bez tego nie da się zbudować Wielkiej Polski. To jest to, od czego należy zacząć.

Wojciech Kempa,

Redaktor Naczelny