Америка по мнению Джо + ТОТАЛИТАРИЗМ Фронда Люкс 98 и 99/2021

Товар

1 954  ₽
Америка по мнению Джо + ТОТАЛИТАРИЗМ Фронда Люкс 98 и 99/2021
  • 0 раз купили
  • 5  оценка
  • 1 осталось
  • 1 отзыв

Доставка

  • Почта России

    1426 ₽

  • Курьерская доставка EMS

    1785 ₽

Характеристики

Артикул
14749035429
Состояние
Новый
Język publikacji
polski
Waga produktu z opakowaniem jednostkowym
0.57 kg
Rok wydania
2021
Tytuł
Fronda Lux 98 i 99/2021: Ameryka według Joe + TOTALITARYZM
Wydawnictwo
Fronda
Szerokość produktu
15.5 cm
Wysokość produktu
20.5 cm
Numer czasopisma
98

Описание

Ameryka według Joe + TOTALITARYZM Fronda Lux 98 i 99/2021 Wydawnictwo Fronda

Firma Książka-Net z 14-letnią tradycją w sprzedaży  zaprasza Państwa do zakupu:

Fronda Lux - dwa numery w jednej oprawie  :

  • TOTALITARYZM numer 98/2021
  • Ameryka według Joe numer 99/2021

Format: 15,5 x 20,5 cm  ,Stron: 210 I 140

Rok wyd. 2021,  Oprawa : miękka

Stan: bardzo dobry

=============================================

"Według najprostszej słownikowej definicji totalitaryzm, wywodzący się z łacińskiego słowa totalis – całkowity, oznacza system polityczny, charakteryzujący się jednolitą ideologią, której podporządkowany jest niemal każdy aspekt życia danej społeczności. Termin ten stworzył w 1923 r. włoski liberał – polityk i dziennikarz Giovanni Amendola, chcąc jak najtrafniej opisać zmiany zachodzące w faszystowskim państwie. Jak na ironię Benito Mussolini z chęcią przejął chwytliwe słowo łagodząc jego pejoratywny wydźwięk. Zmienił je w neutralny termin opisujący system jego rządów. W publicystyce aż do lat 40. pojęcie używano jedynie w odniesieniu do dyktatur skrajnej prawicy. Oprócz faszystowskich Włoch, przymiotnik totalitarny, dotyczył nazistowskich Niemiec, frankistowskiej Hiszpanii oraz rządzonej przez Salazara Portugalii.

Dopiero po 1945 roku, na początku zimnej wojny, totalitaryzmami zaczęto nazywać komunistyczne twory na czele ze Związkiem Sowieckim, który wcześniej dzięki „pożytecznym idiotom” [оле́ зныйидиот: poleznyj idiot (np. laureat literackiego Nobla Bernard Shaw), oraz suto wynagradzanym propagandzistom (najsłynniejszym z nich był korespondent „New York Timesa” i laureat Pulitzera Walter Duranty), sączącym zachodnim elitom niezbyt wyrafinowane kłamstwa, jawił się jako kraina mlekiem i miodem płynąca."

Dziś, tak jak przed prawie 100 laty, liberalne elity nadal mają problem ze zdefiniowaniem, czym jest totalitaryzm i w jaki sposób postępować z krajami niedemokratycznymi. Oczywiście zdają sobie sprawę z tego, że Putin czy Xi Jin Ping są tyranami dręczącymi swoich obywateli, ale udają, że tego nie wiedzą, ponieważ jest to dla nich opłacalne."

"Stany Zjednoczone latami zaniedbań i błędnymi decyzjami z obszaru polityki zagranicznej doprowadziły do sytuacji, w której ich status najważniejszego państwa na świecie został zakwestionowany przez Chiny. Kadencja prezydenta Trumpa miała na celu wzmocnienie wewnętrzne i gospodarcze USA, podźwignięcie klasy średniej z kryzysu, wywołanego przez rozrost świadczeń socjalnych z doby administracji Obamy. Wraz z tymi celami szło w parze ograniczenie kosztów i zmniejszenie aktywności Ameryki poza swoim państwem.

Wiele z tego nie zostało, pandemia covidowa skutecznie zmieniła wektory polityczne (choć trzeba Trumpowi oddać, że robił co mógł, by było inaczej). Dziś Stany Zjednoczone potrzebują mobilizacji i konsekwencji politycznej, by móc skutecznie bronić swojej pozycji przed dynamicznymi Chińczykami.

Nie będzie to łatwe, warunki ustrojowe Chin dają im przewagę nad USA, ciągłość realizowanej polityki nie podlega tam prawu wyborczemu. Do tego dochodzi zmiana światopoglądowa Amerykanów, na dłużej zapewne unieważniająca stereotyp konserwatywnego społeczeństwa. Nad Ameryką wieje wiatr doprowadzonego do absurdu indywidualizmu, polityki antyrasistowskiej (na miarę rewizji po wojnie secesyjnej i drugiej fali Ku Klux Klanu), kolejnej odsłony rewolucji seksualnej, zapotrzebowanie na realną politykę jest niewielkie, co na pewno bardzo się w Pekinie podoba. Zadrukowywany przed FED kryzys gospodarczy wynikający z Covidu dopełnia obrazu. Wobec tego Stany Zjednoczone nie mogą pozwolić sobie na luksus słabej prezydentury. A początki urzędowania Joe Bidena mogą budzić takie obawy.

Mimo metryki godnej prezydenta Stanów, Joe Biden zdaje się być na bieżąco z wymaganiami progresywnego (swoją drogą: jak myląca jest ta nowomowa) elektoratu, stąd dużo pojawia się od samego zaprzysiężenia gestów, świadczących o demokratyzacji i parytetyzacji mniejszości – realnych i urojonych. Postpolityka gestu i rezolutnych nominacji rozkwita na nowo po nudnej pod tym względem dobie Trumpa.

Z drugiej strony zgodnie ze swoją metryką Biden wykazuje polityczny anachronizm, czego dowodem choćby słynna już uwaga na temat tego, że Putin jest według niego mordercą. Zupełnie nieoczekiwanie w relacjach z Rosją, Stany Zjednoczone jednym zdaniem (zresztą zgodnym z prawdą) odnowiły klimat doby zimnej wojny, co zrazu postawiło Putina w bardzo dobrej pozycji wyjściowej przed późniejszym spotkaniem w Genewie. Zatem spotyka się w jednej osobie człowiek nadgorliwy światopoglądowo (o tak! Bo czy w latach siedemdziesiątych Biden byłby równie otwarty na głosy dzisiejszej skrajnej lewicy?), z drugiej tkwiący w rzeczywistości sprzed prawie półwiecza. Zawsze ceniliśmy dysonans poznawczy, ale Biden na razie nas zawstydza. Drżeć należy też o kondycję prezydenta – późny Reagan pokazał, że można pełnić urząd prezydenta, nie będąc na siłach – i nie było to już takie dobre ani dla USA, ani dla legendy samego Reagana.

Zatem nad Stanami Zjednoczonymi kłębią się czarne chmury, trzeba silnego podmuchu, by je rozwiać. Czy Joe Biden ma w sobie na to dość siły, czy złośliwy poprzednik, który nazywa Bidena per sleepy Joe, okaże się posłańcem złej nowiny? Nie jest naszą intencją podkopywać na starcie prezydenta, który ideowo jest dalszy od nas (przypominam, że Biden jest katolikiem), niż Trump. Decydujące jest to, że bezpieczniejszy dla świata jest ład spod znaku lex Americana, niż skok na główkę w świat chińskiego postkomunizmu. Zatem na koniec życzenie: historia dla Trumpa, który nie był dobrym prezydentem, prawdopodobnie będzie łaskawa. Oby równie łaskawa okazała się dla Bidena, choć może być o to znacznie trudniej."

Ameryka według Joe + TOTALITARYZM Fronda Lux 98 i 99/2021
Ameryka według Joe + TOTALITARYZM Fronda Lux 98 i 99/2021 ISSN 9772391501503
Ameryka według Joe + TOTALITARYZM Fronda Lux 98 i 99/2021 Tytuł Fronda Lux 98 i 99/2021: Ameryka według Joe + TOTALITARYZM
Ameryka według Joe + TOTALITARYZM Fronda Lux 98 i 99/2021 Rok wydania 2021

Гарантии

  • Гарантии

    Мы работаем по договору оферты и предоставляем все необходимые документы.

  • Лёгкий возврат

    Если товар не подошёл или не соответсвует описанию, мы поможем вернуть его.

  • Безопасная оплата

    Банковской картой, электронными деньгами, наличными в офисе или на расчётный счёт.

Отзывы о товаре

Рейтинг товара 5 / 5

1 отзыв

Russian English Polish