Плата советского выпрямителя Импульс 3С-02 Русский

Witaj miły kliencie !!!

Od ponad 20-tu lat zajmujemy się naprawą sprzętu spawalniczego. Naprawa to nie tylko wymiana uszkodzonego elementu, ale także analiza dlaczego doszło do usterki, szukanie słabych punktów uszkodzonego podzespołu i znalezienie rozwiązań, aby takim usterkom zaradzić na przyszłość. Tak zdobyta wiedza - pozwoliła nam opracować własne wersje płyt sterujących, które są w pełni zgodne z ich oryginałami, ale zostały pozbawione słabych punktów, wad konstrukcyjnych czy pewnych niedoróbek. Słabe elementy które ulegały uszkodzeniu zastąpiliśmy lepszymi, wprowadziliśmy różnego rodzaju filtry i zabezpieczenia, a niejednokrotnie moduł został zaprojektowany na nowo - całkowicie od postaw - aby wreszcie urządzenie pracowało jak należy. Moduły są produkowane na nowoczesnych podzespołach - co też ma kluczowe znaczenie w przypadku zastępowania nimi starych modułów produkowanych kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu.

Pierwsze fotografie w galerii pokazują oryginalny moduł - jest to zdjęcie orientacyjne - aby łatwo można było rozpoznać o jaki sterownik chodzi. Kolejne fotografie pokazują oferowany przez nas unowocześniony sterownik zastępczy. Szczegóły są zawsze opisane przy danym urządzeniu.

Jeśli nie jesteś pewny co jest uszkodzone w Twoim urządzeniu - nie naprawiaj metodą "wymiany w ciemno"kolejnych podzespołów...

Czasem bywa tak - że uszkodzony jest inny element niż mogło by się wydawać niedoświadczonej osobie, bywa też tak że usterka jest bardziej rozległa - i bez jej ustalenia i usunięcia - np sama wymiana płytki spowoduje uszkodzenie nowej, lub urządzenie popracuje krótki czas po czym znów się zepsuje.

Poniżej przedstawiamy zdjęcia oryginalnej płytki stosowanej w tym prostowniku. Są to zdjęcia POGLĄDOWE, nie będące przedmiotem tej oferty. Umieszczone tutaj w celach orientacyjnych.

Przedmiotem oferty jest ZAMIENNIK wyżej pokazanych płyt - współczesne wykonanie, na nowoczesnych - ogólnodostępnych europejskich podzespołach (łatwo dostępne w przypadku awarii). Płytka będąca przedmiotem oferty pokazana jest na fotografiach poniżej i w dalszej części opisu.

Płytka stosowana jest w prostowniku pokazanym na fotografii poniżej (prostownik ten nie jest przedmiotem tej oferty).

Urządzenie ma nieco specyficzny tryb działania i wymaga pewnej wiedzy w obsłudze, więc aby nie było niejasności przy zakupie, a także aby potencjalny kupujący wiedział "co ten sprzęt potrafi" - opiszę w kilku słowach jego działanie.

Urządzenie w trybie automatycznym nie podaje prądu bez podłączonego akumulatora - więc jest odporne na zwarcie zacisków wyjściowych (po prostu nie podaje prądu), jest odporne również na odwrócenie biegunów (zamianę plusa z minusem) - wtedy również nic złego się nie stanie !

Po włączeniu urządzenia do sieci zapala się dolny led (SIEĆ). Po prawidłowym podłączeniu akumulatora zapala się górny led (ŁADOWANIE). Urządzenie ładuje akumulator prądem o wartości takiej jak wskazuje pokrętło na skali potencjometru.

Często bywa tak - że ktoś nie wie - jak działa ten prostownik - i twierdzi że urządzenie jest zepsute, a ono jest sprawne tylko trzeba go użytkować we właściwy sposób... Ktoś może sprawdzać prąd na wyjściu "starą metodą" pocierając klemy o siebie - nic się nie dzieje, nic nie iskrzy, podłączy żarówkę do wyjścia - a ta nie świeci... Więc prosty wniosek - urządzenie zepsute...

A jest to bzdura...

Ten prostownik nie dostarczy prądu do innego odbiornika niż akumulator (pomijając specjalny przypadek złącza "kontrol", o którym nie napiszę nic więcej)... Po PRAWIDŁOWYM podłączeniu do akumulatora (6V lub 12V) - zapali się górna dioda LED - co sygnalizuje ładowanie. Układ wtedy lekko słychać że pracuje (charakterystyczne ciche brzęczenie).

Potencjometrem na ścianie czołowej ustawiamy potrzebny prąd ładowania (liczby opisane na skali - to właśnie prąd - jakim będzie ładowany akumulator).

W przypadku tego dokładnie urządzenia jest do 1,6A max. Może ktoś powiedzieć że bardzo mało - owszem - ale jest to urządzenie do ładowania małych akumulatorów, dlatego też mała moc (nie pobiera niepotrzebnie nadmiernego prądu biegu jałowego - jak by to było w przypadku dużego prostownika), będzie też "idioto-odporny" - bo nie da się w tym przypadku ładować małego akumulatorka prądem np 10A - gdyby komuś taki szalony pomysł przyszedł do głowy.

Płyta wymaga kalibracji. Dwa potencjometry regulacyjne na płytce służą do ustawiania zakresu regulacji potencjometru głównego.

- jednym ustawiamy prąd minimalny jaki da się uzyskać,

- drugim prąd maksymalny.

Dzięki temu uzyskujemy właściwy rozkład prądu na skali potencjometru - zgodny ze stanem faktycznym.

Regulacji należy dokonać kilkakrotnie - gdyż zmiana nastaw jednego potencjometru - wpływa na wartości nastawione drugim.

Trzeci potencjometr służy do kalibracji "balansu napięcia zasilającego" - jest to ustawienie niwelujące tolerancję elementów płytki i asymetrię napięć transformatora - generalnie ustawiony jest w pozycji środkowej i nim nie kręcimy.

Płytka posiada wymiary i rozmieszczenie elementów zgodne z oryginałem. Płyta jest przykręcona na dwóch wkrętach - z czego dolny - obok Z1 - jest jednocześnie stykiem "kontrol" - umożliwiającym pominięcie działania automatyki.

Podczas montażu należy zwrócić uwagę - aby ten wkręt był odizolowany od metalowej obudowy - ale miał połączenie elektryczne ze ścieżką znajdującą się w tym miejscu wokół otworu.

Potencjometr ma ośkę o "współczesnej" średnicy (6,3mm) - pasują współczesne gałki, oryginalna radziecka gałka nie będzie pasowała.

W razie potrzeby mamy też gałki.

Złącze na płytce również jest zgodne z oryginałem - wystarczy włożyć wtyczkę (ale UWAGA - nie wolno włożyć jej odwrotnie - choć da się tak zrobić) - należy na to zwrócić szczególną uwagę.

Mamy również schemat podłączenia płytki i schemat układu niezbędnego do jej poprawnego działania - gdyby ktoś chciał sobie np. zbudować "replikę" takiego prostownika.

Wkrótce te materiały będą tutaj umieszczone.

Proponuję nie zniechęcać się tym, że układ w oryginale "daje tylko" 1,6A... Wynika to z zastosowanego transformatora.

Układ potrafi wysterować niemal dowolnie duże tyrystory, i - przy zastosowaniu odpowiednio dużego transformatora zasilającego - możemy zbudować prostownik o dowolnie dużym natężeniu prądu... Zachowując przy tym wszystkie zalety jakie daje ten sterownik (stabilizacja prądu, zabezpieczenia).

Zajmujemy się również naprawą i regeneracją radzieckich prostowników. Posiadamy wiele części zamiennych, płyty sterujące itp itd. Możliwa jest regeneracja (przezwajanie) transformatorów od tych prostowników.